Niedługo przed rozpoczęciem meczu między „morsami” a beniaminkiem z Niska zaczął sypać śnieg. Opady były na tyle intensywne, że po zakończeniu pierwszej połowy murawa była biała i w przerwie trzeba było odśnieżać linie. W tym momencie gospodarze prowadzili po strzale Łukasza Cyrana i wyrównanych 45 minutach, rozegranych w niezłym tempie.
Po przerwie pierwszego gola w nowej drużynie zdobył brazylijski stoper Marcos, który wepchnął z bliska piłkę po kornerze. Po upływie 68 min. sędzia Jakub Kozner zarządził przerwę na odśnieżenie linii. Kiedy to zostało zrobione, zakończył mecz, chociaż piłkarze obu drużyn chcieli dograć spotkanie.
– Warunki pogodowe dyktowały to, co działo się w meczu. Ciężko było operować piłką obu drużynom. 2:0 to wynik, który nas zadowala, ale nie odzwierciedla tego, co się działo na boisku, bo i przeciwnicy mieli kilka sytuacji. Szkoda, że nie udało się dograć, natomiast rozumiem decyzję sędziów – skomentował Łukasz Cabaj, trener Igloopolu.
Igloopol Dębica – Sokół Nisko – mecz przerwany przy stanie 2:0.
Bramki: 1:0 Cyran 29, 2:0 Marcos 54.
Igloopol: Psioda – Suchowski (64 Drobot), Leśniak, Duilio, Marcos, Rokita, Wojtyło, Kornaś (68 Adriano), Cieśla (64 Stefanik), Okoń, Cyran. Trener Łukasz Cabaj.
Sokół: Polit – Gnatek, Drelich, M. Pyryt, Omuru, Chamera, Bigas, Dziopak (61 Serafin), F. Moskal (46 Młynarczyk), D. Pyryt, Mistrzyk. Trener Paweł Wtorek.
Sędziował Kozner (Krosno). Widzów 100.
Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?