Finałowy mecz chłopców upłynął pod znakiem całkowitej dominacji utytułowanych koszykarzy z SP nr 7 w Sopocie. Po roku przerwy zawodnicy Tomasza Chwiałkowskiego ponownie stanęli na najwyższym stopniu podium, dokładając do kolekcji trzeci medal rozgrywek Energa Basket Cup. W ostatnim meczu turnieju sopocianie zmierzyli się z drużyną SP nr 1 z Przeworska, która po raz pierwszy awansowała do krajowego finału i od razu w debiucie stanęła przed szansą gry o złoto. Spotkanie od początku przebiegało pod dyktando rutynowanych gospodarzy, którzy z minuty na minutę powiększali przewagę nad rywalami. Przeworsk popisał się kilkoma efektownymi kontrami, jednak nie wystarczyło to do nawiązania walki z faworytami. Ostatni mecz Wielkiego Finału zakończył się wynikiem 67:36 dla SP nr 7 w Sopocie.
Zagraliśmy pewnie i agresywnie od samego początku. Taką taktykę stosowaliśmy zresztą we wcześniejszej fazie turnieju - powiedział trener zwycięskiej drużyny chłopców, Tomasz Chwiałkowski.
- Staraliśmy się zrealizować nasze założenia taktyczne, dużo biegać i wykorzystać atut przygotowania technicznego. Myślę, że to zaważyło o naszej wygranej. Chłopcy spisali się wspaniale - zakończył.
Do walki o końcowe zwycięstwo w Energa Basket Cup przystąpiły 32 drużyny – 16 zespołów dziewcząt i tyle samo chłopców, zwycięzców finałów wojewódzkich.
5 i 6 czerwca wzięli oni udział w turnieju kwalifikacyjnym, który wyłonił cztery najlepsze reprezentacje szkół podstawowych w Polsce. To właśnie one rozegrały na głównym parkiecie Ergo Areny mecze o złote, srebrne i brązowe medale.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?