Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieszczady na wielkim ekranie. Zobacz jakie znane filmy powstawały w Bieszczadach

Wojciech Zatwarnicki
Wojciech Zatwarnicki
Marcin Dorociński na planie filmu "Na granicy".
Marcin Dorociński na planie filmu "Na granicy". Fot. Wojtek Zatwarnicki
Filmowców od zawsze ciągnęło w Bieszczady. Malownicze plenery, nieprzewidywalna pogoda, odludzie, miały i mają w sobie coś magicznego. To sprawiło, że w Bieszczadach nakręcono kilka kultowych filmów i seriali.

Bez wątpienia najbardziej znanym filmem, do którego zdjęcia powstały w Bieszczadach jest „Pan Wołodyjowski” w reżyserii Jerzego Hoffmana. Na potrzeby filmu w Lutowiskach wybudowano kresową stanicę – Chreptiów. To właśnie tam, w sąsiednim Skorodnem, Chmielu i Polanie nakręcono część zdjęć do filmu. Były to m.in. sceny ukazujące życie wojsk w stanicy, dramatyczną ucieczkę Baśki przed Azją, walkę nad bandą Azba-beja zwieńczoną zwycięstwem Wołodyjowskiego, a w Chmielu pożar Raszkowa.

Filmowy Chreptiów powstał w Lutowiskach.Filmotek Narodowa

Kolejnym znanym filmem był obraz „Wilcze Echa” w reżyserii Aleksandra Ścibora-Rylskiego. Film nakręcono w konwencji przygodowej, a jego akcja dzieje się dwa lata po zakończeniu wojny. Kręcono go m.in. w Ustrzykach Dolnych, a za plenery posłużyły połoniny. W filmie zagrały gwiazdy tamtych czasów: Bruno O’Ya, Marek Perepeczko oraz Irena Karel. Tu ciekawostka. Za plakat z tego filmu na jednym z aukcyjnych portali trzeba zapłacić minimum 200 zł.

„Wilcze Echa” miały konwencję przygodowo – westernową, natomiast kolejny film kręcony tego samego roku okrzyknięto polskim westernem. Był nim „Rancho Texas”, Wadima Berestowskiego.

Film opowiada o dwóch studentach zootechniki Jacku i Stefanie, którzy przyjeżdżają w Bieszczady, by przeżyć wakacyjną przygodę. Zafascynowani westernami zatrudniają się jako „kowboje” na miejscowych wypasach bydła. Jednak zamiast przygód, ich udziałem jest niekończąca się nuda. Wszystko zmienia się, gdy Jacek w pobliskim barze zaczyna podrywać dziewczyny. Jedna z nich okazuje się być sympatią szefa bandy. Zdjęcia kręcono m.in. w Lutowiskach, Tworylnym i Krywem oraz w Beskidzie Niskim. Kultową scenę filmu, czyli wjazd jednego z bohaterów na koniu do miejscowego baru, nakręcono w Rymanowie. Dziś w tym miejscu znajduje się apteka. W filmie jako dubler Bogusza Bilewskiego zagrał legendarny w Bieszczadach Henryk Wiktorini. Obu panów połączyła przyjaźń. Od tamtego czasu Bogusz, co roku spędzał przynajmniej kilka letnich tygodni u przyjaciela nad brzegiem Soliny.

Kolejne znane produkcje kręcone pod połoninami to obraz w reżyserii Witolda Leszczyńskiego, według prozy Edwarda Stachury pt. „Siekierezada” i „Ogniomistrz Kaleń” Czesława Petelskiego i Ewy Petelskiej.

W dzisiejszych czasach na brak filmowców Bieszczady również nie narzekają. Kręcą oni głównie seriale dokumentalne, takie jak „Przystanek Bieszczady” realizowany dla Discovery Chanel czy „Drwale”, Pan Hosdla Polsatu. Głośnym echem wśród widzów w Polsce i Europie odbił się serial kryminalny „Wataha” zrealizowany dla stacji HBO.

Wataha nakręcona głównie w Bieszczadach zdobyła popularność nie tylko w Polsce. N/z Aleksandra Popławska.Wojtek Zatwarnicki

Ostatnim pełnometrażowym filmem nakręconym w bieszczadzkich pejzażach jest film „Na Granicy”, w reżyserii Wojciecha Kasperskiego. Warto dodać, że za kamerą stał nominowany do Oskara za zdjęcia do filmu „Ida”, Łukasz Żal.

N/z Marcin Dorociński na planie filmu "Na granicy".Wojtek Zatwarnicki

W marcu 2016 roku zakończono natomiast zdjęcia do francusko-belgijsko-polskiej koprodukcji "Wielkie Zimno" w reżyserii Gérarda Pautonniera. Międzynarodowa ekipa spędziła na planie w Bieszczadach kilka dni m.in. w Polanie, Ustrzykach Dolnych i Czarnej.

Zdjęcia do filmu "Wielkie zimno" powstawały m.in. w okolicach Polany i Czarnej Górnej.Wojtek Zatwarnicki

Bieszczady zapewne jeszcze nie raz będą gościć ekipy filmowe. Zanim jednak doczekamy się kolejnych produkcji, warto obejrzeć te, które już powstały i przypomnieć sobie, w jaki sposób przedstawiono w nich bieszczadzkie krajobrazy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto