Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chełmek został „rozszarpany” przez „Kojota”. Beskid Andrychów w półfinale Pucharu Polski w Małopolsce

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Chełmek, reprezentujący grupę zachodnią V ligi, zakończył przygodę z piłkarskim Pucharem Polski w Małopolsce na etapie ćwierćfinału. Przeszkodą nie do pokonania okazał się czwartoligowy Beskid Andrychów. W jego szeregach skutecznością błysnął Patryk Koim, nazywany przez kolegów „Kojotem”. Z kolei asystami imponował Patryk Matysek.

Defensywna strategia miejscowych i czyhanie na kontrę, szybko przyniosła powodzenie; po zagraniu z prawej strony od Wiktora Piątka, uderzający z 11 metra Mikołaj Przewoźnik, nie mógł spudłować, mając dużo swobody.

Andrychowianie wyrównali po rzucie wolnym i strzale głową Dawida Nagiego, która idealnie odnalazł się na dalszym słupku.

Goście chcieli iść za ciosem. Po podaniu od Jakuba Raszki, będący sam przed bramkarzem Patryk Matysek lobem oszukał bramkarza, lecz piłka minęła spojenie słupka z poprzeczką (37 min). Chwilę później, z prawej strony, uderzył Jakub Raszka, lecz Jakub Lewandowski nie dał się zaskoczyć.

Dawid Nagi (z lewej) zdobył dwa gole dla Beskidu Andrychów
Dawid Nagi (z lewej) zdobył dwa gole dla Beskidu Andrychów Jerzy Zaborski

Wejście „Kojota” i grzech zaniedbania w Chełmku

W przerwie trener andrychowian Tomasz Moskała dokonał dwóch zmian. Na boisku pojawił się Patryk Koim, andrychowski łowca goli. Nie zawiódł oczekiwań trenera i kolegów.

Po prostopadłym podaniu od Patryka Matyska, właśnie „Kojot” znalazł się sam przed bramkarzem i szansy nie zmarnował.

- W momencie podania moich zawodnicy popełnili piłkarski grzech zaniedbania i drogo za to zapłacili – zwrócił uwagę Piotr Pierścionek, trener Chełmka. - Szkoda, bo do tego momentu nasza gra wyglądała dobrze na tle rywala, mającego w swoich szeregach indywidualności. Starta drugiego gola zmusiła nas do zmiany ustawienia i podjęcia ryzyka bardziej otwartej gry, co było korzystne dla rywala.

Potem, po rzucie rożnym, także wykonanym przez Matyska, w polu bramkowym odnalazł się Dawid Nagi, po raz drugi głową pakując piłkę do siatki.

Mateusz Tomko, jeden z doświadczonych graczy Chełmka.
Mateusz Tomko, jeden z doświadczonych graczy Chełmka. Jerzy Zaborski

Na koniec znów dał o sobie znać andrychowski „Kojot”, który idealnie dwa razy odnalazł się w polu karnym. Już w doliczonym czasie wykorzystał podanie od Bartłomieja Korygi.

- Skoro zaszliśmy w Pucharze Polski tak daleko, to chcemy w nim coś osiągnąć – podkreślił Tomasz Moskała, trener Beskidu.

- Szkoda, że nie udało nam się utrzymać prowadzenia do przerwy. Być może wtedy mecz po przewie ułożyłby nam się inaczej. W pierwszych trzech golach, aż dwa straciliśmy po stałych fragmentach gry, które są naszą bolączką – zwrócił uwagę trener Pierścionek.

KS CHEŁMEK – BESKID ANDRYCHÓW 1:5 (1:1)

Bramki: 1:0 M. Przewoźnik 21, 1:1 Nagi 29, 1:2 Koim 63, 1:3 Nagi 69, 1:4 Koim 90, 1:5 Koim 90+2.

CHEŁMEK: Lewandowski – Vorobiei (70 Kantek), Celmer, Sidor, Pędrys – Piątek, Savalenko (74 Józefus), Pułtorak (61 Kukiełka), M. Przewoźnik – Rybak (67 Nowotarski), Tomko.

BESKID: K. Zaremba – Królikowski, Kapera (77 Koryga), Tylek, Kaczmarczyk – Wróblewski (70 Mizera), Kasiński (20 Malarz), Matysek, Nagi, Raszka (46 Kołodziej) - Budka (46 Koim).

Sędziował: ARTUR DUDEK (KRAKÓW). Żółte kartki: Savelenko, Kantek (na ławce), Pierścionek (trener) – Malarz, Kołodziej, Nagi. Widzów: 50.

W innych ćwierćfinałach:

  • Dalin Myślenice – Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 1:3 (0:1)
  • Limanovia – Wiślanie Jaśkowice 1:3 (0:2)
  • Poprad Muszyna – Podhale Nowy Targ 2:2 (0:0); karne 4:5

W półfinałach, 22 maja 2024, spotkają się:

  • Beskid Andrychów – Bruk-Bet Termalica II
  • Wiślanie Jaśkowice – Podhale Nowy Targ
Eryk Wróblewski (Beskid, z prawej) kontra Wiktor Piątek (KS Chełmek)
Eryk Wróblewski (Beskid, z prawej) kontra Wiktor Piątek (KS Chełmek) Jerzy Zaborski
Kacper Malarz (Beskid Andrychów)
Kacper Malarz (Beskid Andrychów) Jerzy Zaborski
Na bramkę Chełmka strzela Eryk Wróblewski (Chełmek)
Na bramkę Chełmka strzela Eryk Wróblewski (Chełmek) Jerzy Zaborski
Trójka krakowskich arbitrów prowadzących mecz Chełmka z Beskidem Andrychów. Jako główny Artur Dudek (w środku).
Trójka krakowskich arbitrów prowadzących mecz Chełmka z Beskidem Andrychów. Jako główny Artur Dudek (w środku). Jerzy Zaborski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto