Joanna Frydrych i Paweł Kowal "jedynkami" Platformy na Podkarpaciu

Kowal w 2019 roku uzyskał mandat startując do Sejmu w Krakowie. Frydrych ponownie wystartuje ze swojego okręgu.

W okręgu nr 23 rzeszowsko-tarnobrzeskim, numerem 2 będzie posłanka z Mielca Krystyna Skowrońska, a numerem 3 prezydent Mielca Jacek Wiśniewski. Miejsce nr 4 pozostaje nieobsadzone, a najprawdopodobniej znajdzie się na nim Teresa Kubas-Hul, była przewodnicząca sejmiku województwa podkarpackiego. Na dalszych miejscach w „dziesiątce” znaleźli się:

• Bogusława Czachor,
• Krzysztof Lipczyński,
• była posłanka Renata Butryn,
• Sławomir Czwal,
• Grażyna Polańska,
• Józef Gdański.

Na ostatnim 30. miejscu PO w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim znalazł się przewodniczący podkarpackich struktur tej partii Zdzisław Gawlik. To miejsce powszechnie oceniane jest całkiem dobre, tyle że z prognoz politologa Marcina Palade wynika, że podobnie jak w 2019 roku, Platforma Obywatelska zdobędzie na Podkarpaciu tylko 4 mandaty – po dwa w każdym z okręgów.

W okręgu nr 22 przemysko-krośnieńskim na drugie miejsce został przesunięty poseł Marek Rząsa, a trzecie dostał Marcin Piotrowski z Lubaczowa, organizator festiwalu „Folkowisko”. Kolejne miejsca w czołowej „10” przypadły:

• Marzenie Dziurawiec,
• Krzysztofowi Kłakowi,
• Szczepanowi Łąka,
• Iwonie Holzman,
• Janowi Zychowi,
• Łucji Leji,
• Bogdanowi Kulidze.

Ostatnie 22. miejsce dostał Antoni Pikul, od 2018 roku radny województwa podkarpackiego, który – co przyznają nawet jego koledzy z PO – aktywnością nie grzeszy.

Do Senatu - w ramach tzw. paktu senackiego – zjednoczona wokół Platformy opozycja wystawi kandydatów we wszystkich 5 podkarpackich okręgach. W okręgu rzeszowsko-łańcuckim będzie to wiceprezydent Rzeszowa Jolanta Kaźmierczak, zaś w okręgu lubaczowsko-przemysko-sanockim burmistrz Sieniawy Adam Woś. Kandydaci w trzech pozostałych okręgach senackich nie są jeszcze znani.