W dzisiejszym wydaniu Polsat News Zbigniew Girzyński stwierdził, że powrót sprawy kontrowersyjnego ułaskawienia Adama S. tuż przed wyborami nie jest dziełem przypadku.
- Od dawna wiadomo, że prezydent Komorowski działa na rzecz swojego środowiska politycznego, czyli Platformy Obywatelskiej, że próbuje się wszelkie sprawy im starsze, im bardziej nie mające wspólnego nic z rzeczywistością albo będące bez znaczenia, odgrzebywać tylko i wyłącznie po to, aby Prawu i Sprawiedliwości szkodzić - mówił polityk PiS.
Jednocześnie dodaje: - Ja mogę tylko zapewnić pana prezydenta Komorowskiego, że nie wiem, kiedy taki dzień nastąpi, ale wiem, że prędzej czy później taki dzień nastąpi, kiedy ja osobiście będę miał wpływ mniejszy lub większy na to, jak będzie funkcjonowała kancelaria Prezydenta Rzeczpospolitej.
Zapowiedział, iż zadba o to, by nazwiska wszystkich osób które ułaskawił "i pewnie jeszcze ułaskawi" Bronisław Komorowski stały się znane opinii publicznej.
Zapewnia też, że społeczeństwo dowie się, w jakich okolicznościach prezydent podejmował decyzje dotyczące poszczególnych ułaskawień. Z pełnym przekonaniem mówi, że "historia z tymi faktami na pewno się zapozna".
Polityk Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z Polsat News obiecał prezydentowi Komorowskiemu, że dotrzyma danego na antenie słowa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?